Miniony weekend okazał się frustrujący dla milionów graczy na całym świecie, którzy korzystają z PlayStation Network (PSN). Usługa doświadczyła poważnej, wielogodzinnej awarii, która uniemożliwiła dostęp do kluczowych funkcji sieciowych. Problem rozpoczął się w piątek i trwał aż do sobotniego wieczoru, co sprawiło, że użytkownicy mieli ograniczony dostęp do zarządzania kontem, funkcji społecznościowych oraz PlayStation Store.
Sony rozdaje gifty. 5 dni abonamentu gratis
Sony szybko potwierdziło awarię i rozpoczęło prace nad jej usunięciem, jednak przez długi czas nie było jasne, co spowodowało problemy. Firma określiła to jedynie jako „kwestię operacyjną”, nie podając bardziej szczegółowych informacji. W efekcie użytkownicy PlayStation Plus, którzy nie mogli korzystać ze swoich subskrypcji online, otrzymali rekompensatę w postaci dodatkowych pięciu dni abonamentu.
Zdarzenie to wzbudziło liczne spekulacje wśród graczy i ekspertów branżowych. Niektórzy podejrzewali atak DDoS, przypominając o wcześniejszych, podobnych incydentach, takich jak słynne włamanie na serwery Sony w 2011 roku, które doprowadziło do 23-dniowego wyłączenia PSN. Jednak w tym przypadku nie ma żadnych oficjalnych dowodów sugerujących, że za awarią stało działanie hakerów.
Choć PSN został już przywrócony, użytkownicy nadal oczekują od Sony bardziej szczegółowego wyjaśnienia oraz zapewnienia, że podobne incydenty nie będą się powtarzać w przyszłości. Awaria pokazała, jak bardzo społeczność graczy polega na stabilności usług online, szczególnie w erze cyfrowej dystrybucji gier i rozgrywek wieloosobowych.
