More

    Trzeci sezon Wiedźmina będzie prawdopodobnie podzielony na dwie części

    Pierwszy sezon jak dobrze przyjęty przez fanów i krytyków, tak drugi nie spełnił oczekiwań żadnej grupy odbiorców. Liczne błędy, zła praca kamery, czy adaptacyjna historia przedstawiona w drugim sezonie Wiedźmina kulała na wielu stopniach.

    Wiedźmin: sezon 3 w dwóch częściach?

    Niemniej trzeci sezon zapowiada się nadmiernie ciekawie i być może odmrozi serca wielu fanów, zyskując też i nowy narybek. Tym bardziej że showrunner serialu Netflixa sugeruje, że może on zostać podzielony na dwie części (podobnie jak miało to miejsce w czwartym sezonie serialu Stranger Things).

    Długo wyczekiwany trzeci sezon serialu Wiedźmin na platformie Netflixa, inspirowany książkową serią Andrzeja Sapkowskiego oraz bestsellerową grą wideo produkcji CD Projekt RED, może zostać podzielony na dwie części. Lauren Schmidt Hissrich (showrunnerka i twórczyni nowego sezonu) w wywiadzie dla Collider powiedziała, że trzeci sezon Wiedźmina – wspomnijmy, że zapowiedziany w całości na rok 2023 – prawdopodobnie zostanie podzielony na dwie części, z czego pierwsza pojawi się w 2023 roku, a druga na początku 2024 roku.

    Produkujemy coś, z czego jesteśmy niesamowicie dumni. To dyktuje datę premiery, w której projekt musi się zmieścić. I myślę, że to będzie bardzo interesujące. Ponownie, mamy dość sporo czasu, bo aż osiem miesięcy do wydania trzeciego sezonu Wiedźmina. Jeśli Bóg pozwoli, to postaramy się wyciągnąć wszystko z danego nam czasu. Ale kto wie, co może przytrafić się po drodze.

    – fragment wypowiedzi Lauren Schmidt Hissrich dla Collider.

    Warto też dodać, że w trzecim sezonie Wiedźmina nie zobaczymy już odgrywającego tytułową rolę 39-letniego Henry’ego Cavilla. Nie wiadomo czemu Cavill odszedł z projektu. Prawdopodobnie aktor nie zgadzał się z producentami i ekipą od produkcji, chcąc wierniejszej adaptacji. Zastąpi go inna gwiazda znana z Igrzysk Śmierci – Liamon Hemsworth.

    Nowy aktor już wdraża się we wszechświat Sapkowskiego – jak sam wspomina. I oby zmiana nie wpłynęła źle na wciąż świetnie zapowiadający się nowy sezon Wiedźmina – nawet, gdyby nie udało się go dowieść w całości w 2023 roku. Trzymajmy kciuki, aby była to wspaniała i niezwykle wciągająca produkcja. Ale żeby tak było – o ile tego potrzebuje – dajmy jej więcej czasu na intensyfikację, progres i rozrost.

    Łukasz Musialik

    Najnowsze:

    Może cię zainteresować:

    Zostaw komentarz

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj