Microsoft ma problem w przejęciu Activision Blizzard. Kolejne firmy takie jak Nvidia i Google wyraziły obawy dotyczące umowy FTC. Także Komisja Europejska nie jest z niej zadowolona i sprzeciwia się przejęciu firmy przez Microsoft.
Microsoft i przejęcie Activision Blizzard
Z informacji upublicznionych przez Bloomberga wynika, że umowa przejęcia Activision Blizzard może dać firmie z Redmond nieuczciwą przewagę w grach, które miałyby być uruchamiane w chmurze. Podobnie obawy są w przypadku gier mobilnych oraz wszelkich usługach opartych na subskrypcji.
O obawach i wątpliwościach można przeczytać w pozwie o zatrzymaniu transakcji złożonym w grudniu 2022 roku. Firmy są zaniepokojone (zwłaszcza Sony), że Microsoft wykorzysta własność Activision Blizzard do zaszkodzenia konkurencji na wielu dynamicznych i szybko rozwijających się rynkach gier.
Nvidia, która posiada usługę GeForce Now jest zaniepokojona faktem, że wiele różnych gier byłoby dostępnych wyłącznie w konkurencyjnym Xbox Cloud Gaming. Nvidia nie sprzeciwiła się bezpośrednio umowie, ale zauważa potrzebę równego i otwartego dostępu do wielu tytułów gier.
Często pomijanym elementem (przynajmniej z perspektywy gier na PC) jest producent gier mobilnych King, który jest głównym generatorem pieniędzy dla Activision Blizzard, ale co ważniejsze jest twórcą niezwykle popularnych gier mobilnych, takich jak m.in. Candy Crush. Oliwy do ognia dodaje fakt, że Microsoft wyraził ostatnio zainteresowanie uruchomieniem własnego sklepu z grami mobilnymi. Czy sprawa rozstrzygnie się na korzyść Microsoftu? Czy może na korzyść innych gigantów rynku? Pozostaje nam tylko czekać, bo być może do bojkotu umowy dołączą inne znane firmy.
Źródło: PCGamer, GameRant, Bloomberg
